Lekarz pierwszego kontaktu specjalizuje się w medycynie rodzinnej i jego rola jest bardzo istotna przy podstawowej opiece zdrowotnej. W jakich przypadkach warto się do niego udać i czym różni się od internisty? W tym artykule odpowiemy na wszelkie dręczące pytania, które dotyczą tego specjalisty.
Lekarz pierwszego kontaktu a internista
Wiele osób twierdzi, że lekarz pierwszego kontaktu, lekarz rodzinny i internista to ta sama osoba, a różni się tylko nazwą. W rzeczywistości funkcję lekarza pierwszego kontaktu może pełnić zarówno internista, jak i specjalista medycyny rodzinnej. Jednak internista i lekarz medycyny rodzinnej to już kompletnie różne specjalizacje. Lekarz pierwszego kontaktu decyduje o dalszych losach pacjenta, wystawia recepty, skierowania oraz orzeka o czasowej niezdolności do pracy. To osoba, do której udamy się w razie różnych chorób – tych lżejszych i tych, które wymagają dodatkowego skierowania do innych specjalistów.
Lekarz pierwszego kontaktu – kiedy trzeba się do niego udać?
Lekarz pierwszego kontaktu ma wgląd na cały organizm. Rozpoczyna od diagnozy i decyduje, czy konieczne jest udanie się na jakieś dodatkowe badania czy konsultacje do innych specjalistów. Można udać się do niego z różnego rodzaju schorzeniami, jak gorączka, ból stawów lub ogólne osłabienie. Po wstępnym wywiadzie zapada decyzja o leczeniu i kolejnych badaniach. Lekarz pierwszego kontaktu pomoże również przy profilaktyce różnych chorób, a także będzie kontrolował stan zdrowia pacjenta. Ten specjalista towarzyszy przy początkach choroby, jej leczeniu i rehabilitacji. To osoba, do której idzie się na samym początku choroby, zanim trafi się do innych lekarzy, z bardziej ścisłych specjalizacji.
Lekarz pierwszego kontaktu – profilaktyka
Są osoby, które dawno nie odwiedzały swojego lekarza pierwszego kontaktu. Oczywiście, gdy cieszą się dobrym zdrowiem to bardzo dobrze, ale warto raz na jakiś czas tam się udać, by zostać skierowanym na okresowe badania. Profilaktyka przy różnego rodzaju chorobach jest bardzo ważna. Ponadto, gdy lekarz nie ma wglądu w historię naszych chorób, to może być mu ciężko szybko prześledzić schorzenia z ostatniego czasu, przez co sam proces diagnozowania będzie dłuższy. Ci, którzy obawiają się wystąpienia jakichś schorzeń, na które są narażeni przez występowanie ich w rodzinie, powinni co jakiś czas odwiedzać swojego lekarza pierwszego kontaktu i na bieżąco monitorować swój stan zdrowia. Oczywiście nie popadajmy w przesadę – chodzi raczej o kilka wizyt w roku.